Gdy oglądam zdjęcia 16m/kw paryskiej kawalerki nasuwają mi się określenia typu zwarta, stłoczona, skompresowana. Jednak nie jest to opis adekwatny, bo powyższe sformułowania, w moim odczuciu, mają lekko negatywny wydźwięk, gdy tymczasem prezentowane rozwiązanie uważam za całkiem udane. Kawalerka o powierzchni 12m/kw, którą zaprojektowali Julie Nabucet i Marc Baillargeon, powstała w miejscu pokoju kąpielowego większego apartamentu. Uwagę zwraca kreatywne wykorzystanie przestrzeni. Stosunkowo wysokie wnętrze umożliwiło zastosowanie podestu w kuchni i łazience, który jednocześnie mieści w sobie wysuwane łóżko. To właśnie łóżko, w ciągu dnia jest częściowo ukryte i świetnie sprawdza się w roli sofy. Schody prowadzące na podest pełnią rolę szuflad. Przyczepiłabym się tylko do kilku drobiazgów. Otóż zmieniłabym kształt i ułożenie szafek, żeby wykroić więcej miejsca do przechowywania np.garderoby, a także wstawiłabym przegrodę przy blacie w kuchni(troszkę wyższą niż poziom blatu), która pomagałby utrzymać czystość, bo przy gotowaniu różnie bywa. Poza tym, głowa na wysokości butów i podłogi, na której gromadzi się kurz, jakoś mnie nie przekonuje. Miękkie obicie tejże przegrody od strony łóżka zwiększyłoby komfort siedzenia.
Niemniej, całość oceniam pozytywnie,gdyż strategiczne rozwiązania sprawiły, że skromny metraż to kawał funkcjonalnej przestrzeni.
architekt: Julie Nabucet, Marc Baillargeon
zdjęcia: Sylvie Durand, Alain Potignon
źródło: treehugger.com, inthralld.com
Komentarze
Brak komentarzy.