Targi 4 Design Days w Katowicach- co nowego?
Tegoroczna edycja wywołuje we mnie mieszane uczucia, dlatego od razu uprzedzam- podsumowanie będzie miało słodko- gorzki smak. Dawno nie byłam na targach wnętrzarskich, więc moja ekscytacja była przeogromna. I- skoro już zahaczyłam o kulinarne metafory- miałam apetyt na dużo zachwycających nowości, dużo dobrze rokujących debiutów i dużo wartościowych kontaktów. No cóż...krótko mówiąc, była to najsłabsza edycja na jakiej byłam. Wystawców było znacznie mniej niż do tej pory- wystarczyła tylko jedna hala i strefa foyer. Z nowościami też było dość oszczędnie, większość firm pokazywała raczej bieżący, choć jeszcze całkiem świeży asortyment ( i tak kulinaria zagościły już na dobre w tym podsumowaniu). Części merytorycznej nie chcę oceniać, gdyż ze względu na mała ilość czasu, ograniczyłam się tylko do dwóch paneli. Pod tym względem jestem bardzo zadowolona, słuchałam z przyjemnością.
Dlaczego edycja wypadła skromnie? Myślę, że obecna trudna sytuacja i na świecie, i w kraju, i ogólnie w branży, wymusiła na wszystkich pewne oszczędności. Stąd stoiska samych większych firm o ugruntowanej pozycji i brak szaleństw w ofercie. Po prostu, wiele marek tnie koszty promocji i boi się wydatków związanych z wprowadzaniem nowych produktów.
Ale spokojnie- to że było skromnie wcale nie oznacza, że nie było czego podziwiać! Udało mi się obejrzeć wiele interesujących elementów wyposażenia, wychwycić troszkę perełek i poprzebywać w otoczeniu dobrego dizajnu! Z całą pewnością dobitnie widać, że bieżąca oferta wyposażenia jest szeroka, dostosowana do różnych budżetów, a praktyczne rozwiązania nie jeden raz pozytywnie zaskoczą przyszłych użytkowników Naprawdę, jest w czym wybierać! Poniżej przygotowałam króciutką relację fotograficzną- wyselekcjonowałam produkty pasujące do różnych stylów i różnych budżetów. Kilka osobliwych pozwolę sobie krótko opisać. Zapraszam do obejrzenia, może choć w niewielkim stopniu uda mi się oddać atmosferę imprezy.
A i jeszcze na koniec chcę podkreślić, że zdecydowanie nie żałuję! W przyszłym roku, jeśli tylko będę mieć możliwość, wybieram się ponownie!
Zdjęcie poniżej: Ręcznie wykonywana lampa- żyrandol z surowego kryształu górskiego. Producent: Giel El:
Kolejna lampa od polskiej marki Gie El- rzeźbiarki żyrandol z kolekcji Mesh, wykonany z metalowej siatki ( aż trudno uwierzyć, trzeba dotknąć! ):
Umywalka Ohtake od firmy Roca. Nietypowy kształt, do wyboru kilka różnych ziemistych wybarwień:Firma Tupai zaprezentowała kolekcję klamek wykończoną skórą naturalną:Bateria umywalkowa w dekoracyjnym wykończeniem z konglomeratu imitującego marmur. Producent: Invena:Stoliki Irbis od Benette. Ciekawe połączenie stalowej konstrukcji z drewnem:Linia mebli 4Senior od firmy Tobo, dedykowana osobom starszym ( w końcu coś dobrego zaczyna się dziać w tym obszarze):Tkanina napinana z lnu Arlekin, producent Newmat:I wiele, wiele innych:
Komentarze
Brak komentarzy.