Mieszkanie, które chcę dziś pokazać, zaprojektowała Carla Basich. Jego metraż wynosi podobno 70 m/kw, ale przyznam, że na zdjęciach tego wogóle nie widać. Wygląda na znacznie mniejsze. Zapewne dlatego, że pomieszczenia zostały tylko częściowo sfotografowane, a niektóre, jak np. łazienka, wcale. Zdjęcia przedstawiają salon połączony z aneksem kuchennym, z którego można się dostać do pralni, fragmenty dwóch sypialni i prawdopodobnie zabudowę z jednej z nich lub z przedpokoju. Mimo wszystko, zdecydowałam się je zaprezentować, ponieważ doceniam kilka przyjętych rozwiązań.Przede wszystkim, we wnętrzu czytelny jest wspólny mianownik w postaci dominującej bieli. Biel jest tłem momentami przełamanym szarością lub wzorzystą płaszczyzną, a białe, błyszczące meble użyte zostały we wszystkich pomieszczeniach. Dzięki białym meblom o delikatnej formie, długi i wąski salon wydaje się przestronny. Ponadto, wyposażenie w dużej mierze nastawione jest na przechowywanie np.wysoka zabudowa w kuchni, sypialni czy wykorzystanie miejsca pod i wokół łóżek na schowki. Ukryte zostały także sprzęty, które są potrzebne, ale niekoniecznie piękne, jak. np. klimatyzator. Podoba mi się również wkomponowanie kącika do pracy do wysokiej zabudowy.
Aby uniknąć wrażenia sterylności, wnętrze ożywiają kolorowe dodatki, różnorodne faktury i wzory. Dość duże otwory okienne wpuszczają światło, które dodatkowo odbijają błyszczące meble. Koniec końcem, wnętrze jest jasne, przytulne i funkcjonalne.
źródło: digsdigs.com
Komentarze
Brak komentarzy.