Ilustracja przedstawiająca miejsca, gdzie najczęściej przebywają domownicy.
Natknęłam się na ciekawy artykuł związany z książką "Life at Home in the Twenty-First Century ", napisaną przez archeologów i antropologów z organizacji UCLA . Książka dotyczy problematyki związanej z konsumpcjonizmem, historią społeczną, kulturą współczesną i materialną, architekturą, zwyczajami domowników. Szczególną uwagę zwrócono na życie klasy średniej- przeprowadzono liczne badania związane z życiem domowym. Badania trwały 10 lat i objęły 32 typowe kalifornijskie rodziny klasy średniej.
Wspomniany wcześniej artykuł opisuje jedno z badań przeprowadzonych podczas powstawania książki. Obserwowano, w którym miejscu w domu najczęściej przebywają domownicy. Co 10 minut sprawdzano lokalizację każdego z domowników. Badanie przeprowadzano w ciągu dni powszednich, w godzinach popołudniowych i wieczornych. Eksperyment wykazał, że aktywność skupia się wyłącznie w trzech strefach: jadalni ( w bezpośrednim sąsiedztwie kuchni), kuchni i pokoju dziennego ( tu działalność koncentruje się wokół telewizora i komputera). Wyniki przedstawia powyższy rysunek-mapa. Oszacowano, że jedynie 40% przestrzeni domowej używana jest regularnie,a z pozostałej domownicy korzystają sporadycznie. Badane domy miały typowe rozmiary, nawet nieco mniejsze niż średnia. Wyniki tego studium nasuwają kilka pytań: co robi się z większością miejsca w domu?Jak żyłoby się w domach stworzonych tylko z powierzchni ,w których najczęściej się przebywa?
Badanie dotyczy mieszkańców Kalifornii, którzy prowadzą inny tryb życia, mają inne przyzwyczajenia i żyją w innej kulturze niż Europejczycy. Z pewnością, nie ma ono całkowitego przełożenia na nasze realia, ale w kontekście tego badania warto zastanowić się nad naszymi domami i mieszkaniami. Ile i w jakich częściach domu my najczęściej przebywamy,czy moglibyśmy zrezygnować z niektórych pomieszczeń, które strefy są dla nas ważne, a w związku z tym, które strefy powinny być szczególnie przemyślane i ergonomicznie zaprojektowane? Uświadomienie sobie pewnych faktów może sprawić, że bardziej świadomie potraktujemy miejsca, w których spędzamy najwięcej czasu i lepiej przemyślimy układ funkcjonalny.
źródło: lifeedited.com
Komentarze
Brak komentarzy.